niedziela, 20 maja 2012

ROZDZIAŁ XXVII

- dobra Gabi uspokój się. co się stało ?
- bo ja ... - zaczęła Gabi
- bo ja się z nim przespałam tzn z Bartkiem. tak wyszła ja cie przepraszam . - powiedziała już płacząc
- laska okej rozumiem . tylko powiedz mi co z Patrykiem ?
- właśnie nie wiem . muszę mu to powiedzieć . bo ja się chyba się zauroczyłam  .
- w Bartku czy  w Patryku bo już nie rozumiem . - zapytałam
- no w Bartku - powiedziała z niepewnością, - znaczy się, zauroczyłam się w chuj.
poszliśmy na naszą ławkę pogadać. opowiedziała mi to wszystko od początku z takim dużym uśmiechem na ustach .
- spróbujesz z nim czy nie  ? - zapytałam ciekawa
- Olka sama nie wiem kocham Patryka, ale Bartek .... - nie mogła dokończyć .
- tak ale Bartek to właśnie tego szukałaś tak ?  - zapytałam
- chyba tak . pierwsze co muszę zrobić to pogadać z Patrykiem tylko jest mały problem
- jaki znowu  ? - zapytałam już nie co wkurzona .
-  bo ja nie wiem jak z nim pogadać, co mu powiedzieć i w ogóle.  - powiedziała ze łzami w oczach .
- zacznij od początku . Gabi musisz mu to powiedzieć i wybrać z którym chcesz być. - powiedziałam .
- okej,  napisze do niego sms'a spotkamy się, a później wpadnę do Ciebie i Ci powiem co i jak .
- okej . ja zmykam pa - pożegnałam się z nią i poszłam do domu .
Wykąpałam się i dostałam telefon od Mateusza, że zaraz mam być u niego . powiedziałam mu, że czekam na Gabi i później wpadniemy .   po chwili Gabi wleciała do mnie do domu jak szalona z uśmiechem na ustach i ze łzami w oczach .
- co jest siostra . ? opowiadaj - powiedziałam
- ja z  nim jetem wybaczył mi wszytko Olka ja go kurwa kocham . ! - w jej oczach było widać radość.
- czyli z którym jesteś ? bo nie ogarnęłam - powiedziałam śmiejąc się .
- no z Patrykiem wszystko mi wybaczył . - rozpłakała się jak małe dziecko
- młoda powiem ci jedno on cię kocha w chuj i nie zjeb tego już więcej - powiedziałam przytulając ją
- wiem teraz tylko jeszcze mi została rozmowa z Bartkiem . - powiedziała to niechętnie
-Wiesz Gabi on tu jest bo przyszedł do ojca .
- aha. możesz go tu zwołać ? - powiedziała .
czułam w jej głosie strach, ale wiedziałam, że musi to zrobić naważyła sobie piwa to teraz je musi wypić .
- okej . - powiedziałam i poszłam po Bartka do drugiego pokoju
- Bartek możesz na chwilę ? - zapytałam z uśmiechem na twarzy
- no jasne - odwzajemnił śmiech
- ktoś na ciebie czeka w moim pokoju - powiedziałam i poszłam do kuchni zrobić sobie coś do jedzenia
z mojego pokoju było słychać tylko wrzaski i płacz Gabi . wleciałam tam zobaczyć co się dzieje ...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz